Czy pokonamy krótkowzroczność u dzieci?

Krótkowzroczność to kolejna epidemia XXI wieku. Ale na przebieg tej epidemii możemy mieć wpływ- my rodzice, lekarze i sami zainteresowani czyli dzieci i młodzież.
Analizując zagadnienie trzeba spojrzeć na dwa aspekty problemu.
Pierwszy aspekt to zapobieganie pojawieniu się krótkowzroczności, drugi aspekt to to spowolnienie progresji już występującej krótkowzroczności.

Krótkowzroczność – leczenie i zapobieganie

Zapobieganie pojawianiu się krótkowzroczności ma szczególne znaczenie w rodzinach, gdzie ta wada wzroku występuje. Dzieci te należy zachęcać do kilkugodzinnej aktywności na dworze, takiej jak gra w piłkę nożną, bieganie, spacery, czy jazda na rowerze. Dzieci z tych rodzin powinny być systematycznie badane np. raz w roku i w momencie pojawienia się najmniejszej wady powinny dostać szkła korekcyjne W lepszej sytuacji są dzieci, które w 6 roku życia mają nadwzroczność co najmniej +1,0 D, bo u nich szansa na wczesne pojawienie się krótkowzroczności jest mniejsza.

Drugi problem to dzieci, które mają stwierdzoną krótkowzroczność. Zwykle wówczas rodzice są żywo zainteresowani by spowolnić postęp krótkowzroczności. Konieczne jest wyrównanie wady wzroku tak by osiągnąć maksymalną ostrość wzroku ( wyrównujemy jak największą część wady) w okularach czy soczewkach kontaktowych. Dzieci te powinny być systematycznie badane co 6-9 miesięcy i ew. powinny mieć modyfikowana korekcję okularową. Inne metody spowolnienia krótkowzroczności to ortokeratologia czyli stosowanie twardych soczewek nagałkowych w godzinach nocnych lub specjalne soczewki miękkie dwuognikowe, o mniejszej mocy do bliży.

Kolejna metoda cieszącą się coraz większą popularnością to stosowanie do oczu atropiny w kroplach w niskich stężeniach (najczęściej 0,01%) 1 x dziennie przed spaniem. Metoda ta spowalnia progresję wady wzroku u 25-60% dzieci.

Krótkowzroczność – jakie soczewki?

Ostatnie miesiące przynoszą na rynek polski kolejną nowinkę w zahamowaniu postępu krótkowzroczności u dzieci to specjalne nowoczesne soczewki okularowe MiyoSmartHoya, które dzięki słabszej mocy optycznej soczewki na obwodzie mają powodować skupienie promieni świetlnych na siatkówce obwodowej a nie poza nią i w ten sposób nie mają stymulować wzrostu długości gałki ocznej i wady wzroku. W badaniach przeprowadzanych w Azji, gdzie te soczewki okularowe są stosowane od kilku lat, obserwuje się spowolnienie postępu krótkowzroczności do 60% wśród obserwowanych dzieci.

Wyniki badań brzmią obiecująco. Czekamy na szersze zastosowanie tych soczewek u polskich dzieci.
Natomiast niezmiennie w profilaktyce postępu krótkowzroczności powtarzamy konieczność ograniczenia dostępu do urządzeń elektronicznych zwłaszcza smartfonów. Zaproponujmy swoim dzieciom spacer na świeżym powietrzu, jazdę na rowerze, a smartfon niech zostanie na 3 godziny w domu.

2021-11-09T14:26:58+00:00